18 stycznia 2020

NIVEA - Pure Detox Micellar - łagodny szampon do włosów

LINIA MICELARNA DO PIELEGNACJI WŁOSÓW NIVEA®: Łagodne, potwierdzone dermatologicznie formuły chronią naturalne pH skóry. Dbają o zdrowie włosów i skóry głowy utrzymując ich naturalna równowagę. Micelarny Szampon Detoksykujący NIVEA® PURE DETOX z organiczną zieloną herbatą i limonką:

➤Przywraca włosom i skórze głowy ich naturalna równowagę
➤Skutecznie usuwa zanieczyszczenia i pozostałości kosmetyków
➤Ożywia i nawilża włosy
➤Dobrze tolerowany przez skórę głowy
➤Odpowiedni do codziennego stosowania


LISTA SKŁADNIKÓW

Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Betaine, Sodium Chloride, Camellia Sinensis Leaf Extract, Citrus Aurantifolia Juice, Benzophenone-4, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Polyquaternium-10, Glycerin, Propylene Glycol, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citric Acid, Sodium Hydroxide, Linalool, Geraniol, Citronellol, Limonene





A teraz kilka słów odemnie. Muszę zwrócić uwagę w pierwszej kolejności na zapach - zielona herbata i limonka. Bardzo przypadł mi do gustu. Jest bardzo świeży, orzeźwiający i utrzymuje się dość długo na włosach jak i zarówno w caaałej łazience.

Szampon świetnie radzi sobie z oczyszczaniem włosów i skóry głowy. Włosy są po nim doczyszczone, wyglądają bardzo świeżo, ale i również są odżywione, więc ogromny plus za to, że nie wysusza włosów i nie robi nam na głowie sianka.

Konsystencja szamponu jest dość płynna, wystarczy niewielka ilość produktu, gdyż bardzo dobrze się pieni, a dzięki temu będzie wydajny.

Opakowanie wygodne - na klik, nic nie trzeba otwierać, odkręcać.

Lubię eksperymentować z kosmetykami i często sięgam po nowości pojawiające na rynku, ale do niego z pewnością jeszcze kiedyś wrócę! Na chwilę obecną używam go od czasu do czasu, gdy widzę, że moje włosy potrzebują większego oczyszczenia, bo z tym radzi sobie świetnie.
Czytaj dalej »

7 stycznia 2020

TABU! Pielęgnacja strefy intymnej!

Dziś chciałam poruszyć trochę temat TABU. Mało się o tym mówi w internecie, a przynajmiej ja nigdy nie natrafiłam na post tego typu.




Pielęgnacja i higiena okolic intymnych jest równie ważna co mycie twarzy czy zębów, a czy na pewno każda z nas o tym pamięta? Czy rozmawiacie o tym chociażby ze swoimi dziećmi, uświadamiacie je od małego jak ważne jest dbanie o każdą część ciała? Troszkę kontrowersyjny temat, ale sądzę, że warty poruszenia.

Nie wyobrażam sobie swojej codziennej pielęgnacji bez użycia płynu do higieny intymnej, tak! Płynu do higieny intymnej! Nie mydła, nie żelu pod prysznic. Dlaczego używanie płynów specjalistycznych do danego fragmentu ciała jest tak ważne? A no dlatego, że nasza skóra ma różne pH i używanie nieodpowiednich kosmetyków, które np zbyt mocno przesuszą naszą skórę, może przyczynić się do rozwoju bakterii, a co za tym idzie nieprzyjemnych infekcji. A nie ukrywajmy, że wiele z nas boryka się z tym problemem. Jest on niezależny od wieku, niezależny od prowadzonego trybu życia. Infekcji może dostać nastolatka, kobieta w ciąży, ale i również osoba, która jest po prostu aktywna seksualnie. Problem dotyczy również kobiet, które przechodzą już menopauzę lub osób po antybiotykoterapii, która jak wiadomo osłabia nasz organizm, a wtedy o dodatkowe infekcje nie trudno. Najczęściej objawiają się one świądem i pieczeniem w okolicach intymnych.

Ja miałam tą wspaniałą sytuację, że moja mama bardzo dbała o uzupełnienie mojej wiedzy w każdym możliwym temacie i bez problemu rozmawiałyśmy również na niedogodne dla wielu osób tematy. Nie wstydźcie się rozmawiać na tego typu tematy z mamą, siostrą czy nawet przyjaciółką - zresztą w dobie łatwego dostępu do Internetu można wyczytać na ten temat wiele informacji, czy porad jak zadbać o okolice intymne i jak poradzić sobie z nieprzyjemną infekcją intymną. Ja jestem zdania, że lepiej zapobiegać, niż leczyć, ale tak jak wspominałam, wystarczy zwykłe przeziębienie, antybiotyk i o infekcje dróg intymnych nie jest trudno. Wtedy najlepiej wybrać się do lekarza by zlecił nam badania i wdrożył odpowiednią kurację, a doraźnie możemy używać specjalistycznych żeli, emulsji do higieny intymnej takich jak Mucovagin, która dostępna jest w aptekach czy żeli łagodzących objawy infekcji np Trivagin. Nie diagnozujmy i nie leczmy się na własną rękę, gdyż nigdy nie wiadomo czy trafiłyśmy na infekcje bakteryjną czy grzybiczą, a pamiętajmy, że niedoleczona infekcja może zaraz powrócić.


Zapraszam Was na poniższe strony, gdzie możecie poczytać więcej na temat pielęgnacji i infekcji okolic intymnych.

www.trivagin.pl

www.mucovagin.pl


Dbajmy o siebie!

Czytaj dalej »