10 sierpnia 2018

Nowości od INGRID COSMETICS

Miałam możliwość przetestowania nowości od marki Ingrid.
Jesteście ciekawe co znajdowało się w paczce?
Zapraszam do lektury!








Na pierwszy ogień idą tusze do rzęs. Do mnie trafiły - wersja: podkręcająca, pogrubiająca oraz wodoodporna. 



1. Intensive Curl Mascara - maskara podkręcająca rzęsy 


Zadaniem tuszu jest głównie podkręcenie rzęs, ale zauważyłam też lekkie wydłużenie ich. 
Tusz nie odbija się, ani nie kruszy. 
Szczoteczka jest praktyczna, rozczesuje rzęsy,  ale nabiera ciut za dużo tuszu. 




2. Volume Mascara - maskara pogrubiająca rzęsy 


Zadaniem tuszu jest pogrubienie rzęs. 
Tusz spełnia swoją rolę - mega pogrubia rzęsy. 
Opakowanie strasznie mi się spodobało, przepiękny efekt ombre. 
Szczoteczka pozwala docierać do najmniejszych rzęs, ale nabiera troszkę za dużo tuszu. 
Czasem delikatnie sklejała rzęsy. 




3. Supreme Waterproof Mascara - wodoodporna maskara


Głównym zadaniem tuszu jest jego wodoodporność, którą swoją drogą oceniam na takie 4/5 punktów. 
Podczas testu w basenie nie zrobiła mi się tzw panda. 
Szczoteczka pięknie rozdziela i wydłuża rzęsy. 
Tusz zmywa się tylko płynem dwufazowym.




Kolejną ciekawą rzeczą, która znajdowała się w paczce była......


Wodoodporna pomada do brwi w odcieniu BROWN. 

Jest to moja pierwsza pomada w życiu, zazwyczaj używałam cieni do podkreślenia swoich brwi.

Plusem pomady zdecydowanie jest idealny kolor dopasowany do mojej karnacji. 
Kolor nie wpada w rudości i nie daje przerysowanego, mocnego efektu. 
Pomada świetnie scala brwi, więc polecam ją osobom, którym włoski żyją własnym życiem i ciężko je okiełznać.

Opakowanie, wygląda ekskluzywnie, nie jak tani kosmetyk drogeryjny.

Co do wodoodporności niestety muszę odjąć jedną gwiazdkę, ponieważ rozmazała się lekko podczas kąpieli w basenie. 

Ogólnie polecam i z miłą chęcią sięgnę po nią kolejny raz, gdyż spisuje się lepiej, niż używane do tej pory cienie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz